Każde miasto ma swoje najważniejsze miejsce. Miejsce, które turyści nie zawsze zauważają, a mimo to jakimś trafem zawsze odwiedzą. I choćby tylko po nim przeszli i tak zapamiętają je bardziej niż najokazalsze zabytki. W Poznaniu takim ważnym miejscem, miejscem pierwszym jest Stary Rynek. To tutaj od 1253 roku mieścił się najważniejszy miejski plac. Kwadrat, z którego boków wychodzą po trzy ulice wyznaczają przestrzeń na której toczyło się życie. Było to centrum handlowe, administracyjne i kulturowe miasta. Rozwijało się wraz z nim, by wreszcie dotrzeć do swojego sędziwego wieku. Jest jednym z największych rynków i trzecim co do wielkości rynkiem w Polsce. Dziś jest centrum Poznańskiej kultury. Każdy szanujący się miejski festiwal umieszcza tu przynajmniej jedno wydarzenie, choćby koncert, choćby wydarzenie towarzyszące. Mieszkańcy miasta czuję, że sędziwość rynku ma swoją moc, swój czar, jaki nadała mu historia. Turysta – jeśli tylko jest na tyle uważny, by chcieć dobrze poznać miasto nie spojrzy tylko w górę, na zabytkowe budynki, ale rozejrzy się także po Starym Rynku. Stąd miasto czerpie swoje życie i tutaj zbiega się cała jego tradycja. Weźmy choćby Studzienkę Bamerki – przypomina ona, że w XVIII wieku ściągnięto pod Poznań ludność, która osiedliła się tutaj, spolszczyła i stała się częścią Poznania. Dziś pozostały po nich jedynie niektóre z obco brzmiących nazwisk.
Tu jest początek miasta – poznański Stary Rynek
