Czego nie wiedział Wincenty Kadłubek

Kiedy wielki kronikarz Wincenty Kadłubek po raz pierwszy użył pod koniec XII wieku nazwy Lublin, nie mógł nawet w najśmielszych wyobrażeniach przypuszczać, że ta średniowieczna osada stanie się największym miastem regionu na wschód od Wisły. Ani sam mistrz ani nikt z jemu współczesnych nie podejrzewał również, że Lublin będzie nazywany stolicą wschodniej Polski, a jego bogata historia będzie przyciągała polskich i zagranicznych turystów, każdego roku tłumnie przyjeżdżających, by poznać jego dzieje. Wiemy to dziś i nie ma chyba nikogo, kto odwiedzając Lublin, nie chciałby do niego wrócić, choćby po to by jeszcze raz spojrzeć na Stare Miasto i jego zabytkowe kamienice lub zapatrzeć się na imponujący Zamek Lubelski. Lublin pod względem turystycznym naprawdę wart jest polecenia. Podziwiając tutejsze zabytki mamy okazję zetknąć się z historią, architekturą i kulturą tak bogatą i różnorodną, że niejednemu turyście na długo zaparła dech w piersiach. O Lublinie można opowiadać godzinami, można czytać podręczniki historii i przeglądać zdjęcia na kartkach wydawnictw turystycznych,

Rezerwat przyrody Meteoryt Morasko

24 maja 1976 roku powstał rezerwat przyrodniczo – astronomiczny zlokalizowany w północnej części Poznania. Zajmuje on powierzchnię przeszło pięćdziesięciu czterech hektarów gdzie znajdują się kratery, powstałe w wyniku upadku meteorytu Morasko. To zdarzenie datuje się na pięć tysięcy lat temu. Na terenie rezerwatu możemy znaleźć wiele niezwykle rzadkich gatunków roślin, spośród których na największe zainteresowanie zasługują: lilia złotogłów, kopytnik pospolity i rogatek krótkoszyjkowy. Oprócz rzadkich roślin w rezerwacie żyją także rzadkie gatunki ptaków, takie jak lelek kozodój i dzięcioł czarny. Tym, co przyciąga wiele osób do Rezerwatu jest wytyczona na jego terenie ścieżka dydaktyczna, gdzie na całej jej długości, w najciekawszych miejscach stoją tablice informacyjne. Jak już wcześniej wspomniano, na terenie rezerwatu znajduje się aż siedem kraterów powstałych w wyniku uderzenia meteorytu. Największy z nich ma niemalże sześćdziesiąt metrów średnicy i aż jedenaście głębokości. Meteoryty z tego obszaru znajdowano w niedalekich okresach czasu – pierwszy w 1914 roku odnalazł niemiecki żołnierz a największy ze znalezionych waży siedemdziesiąt osiem kilogramów. Warto także znać inne ciekawe miejsca rezerwatu: najwyższe wzniesienie Poznania – Góra Moraska oraz jezioro polodowcowe – Zimna Woda.

Dlaczego Poznań jest tak atrakcyjny?

Właściwie niemal każde miejsce na świecie może zostać uznane za atrakcyjne pod względem turystycznym. Nie ma więc konieczności jechania bardzo daleki, żeby zobaczyć coś ciekawego. Równie dobrze można poprzestać na zwiedzaniu najbliższej okolicy. Z wielu atrakcji słynie chociażby Wielkopolska. Chociaż powszechnie uważa się, że najpiękniejsze są morze lub góry, to jednak trudno zaprzeczyć temu, żeby uroku nie miały jeziora i lasy, których nie brakuje właśnie w Wielkopolsce. Jednak piękna przyroda to tylko jedna z wielu atrakcji. W województwie nie brakuje interesujących miast. W licznych przewodnikach turystycznych można znaleźć piękne zdjęcia zamku w Kórniku i bajecznego pałacu w Rogalinie. Koniecznie też trzeba zobaczyć Poznań i na wycieczkę taką dobrze jest przeznaczyć kilka dni. Na początek warto skupić się na zabytkowej części miasta. Tu wyróżnia się oczywiście Stary Rynek z Ratuszem i sąsiadujące z nim uliczki. Dobrze jest też zwrócić uwagę na Zamek Cesarski. Jednak nie mniej interesujący jest Poznań zdecydowanie bardziej nowoczesny. Od lat przyciąga biznesmenów, którzy biorą udział w międzynarodowych targach. Nowym zaś trendem jest równie dynamicznie rozwijająca się turystyka zakupowa. Chociaż przybywa centr handlowych, to jednak zdecydowanie najbardziej wyróżnia się Stary Browar.

Aktywne spędzanie czasu w Poznaniu

Poznań jako miasto turystyczne co roku przyciąga wielu sportowców i miłośników aktywnego wypoczynku. Rowerowe trasy wzdłuż jeziora Maltańskiego oraz Warty to gratka dla zapalonych kolarzy i rodzinnych wypadów na rowery. Na przejażdżki wybrać można się też za miasto, by pozwiedzać okolicę jak przykładowo jezioro w Kiekrzu czy też las nad jeziorem Strzeszynek, bardzo znane i lubiane miejsce wśród poznaniaków. Trzeba również koniecznie zauważyć, że liczne parki sprzyjają spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, z czego chętnie się korzystać spacerując lub uprawiając jogging mody szczególnie wśród młodych ludzi. Poznańskie Centrum Sportu to jednak Malta i stadion Arena. Dla fanów wodnego szaleństwa w każdym wieku miasto ufundowało budowę Aquaparku tuż przy całorocznym lodowisku na Malcie. Jak widać jest co robić i nuda nie grozi tutaj nikomu. Dla aktywnych w trochę inny sposób miasto obfituje w galerie handlowe i sklepy, gdzie spędzić można wiele długich godzin. Przechadzając się ulicą Św. Marcina, najsłynniejsza ulica w mieście bardzo łatwo trafimy do Starego Browaru najsłynniejsze centrum handlowego w mieście, którego właścicielem jest była żona Jana Kulczyka. Browar stał się bardzo szybko ikoną Poznania jak i miejscem dla sztuki oraz młodych utalentowanych i początkujących artystów.

Tradycja i nowoczesność w Poznaniu

Każde z miast ma swoją historię, ale jednocześnie musi podążać z duchem czasu. Widać to szczególnie po dużych miejscowościach. Chociaż ich dumą są zabytki oraz tradycja, to jednak obok starówek oraz historycznych obiektów architektonicznych coraz częściej wyrastają biurowce i gigantyczne centra handlowe. Taka mieszanka tradycji z nowoczesnością ma jednak swój urok i sprawia, że w dużych miastach panuje niepowtarzalna atmosfera. Świetnie można zaplanować swoją karierę zawodową, znaleźć dobrą pracę, a jednocześnie cieszyć się bogatą ofertą kulturalną i miło spędzać czas w kultowych miejscach, które zna się z kart przewodników turystycznych. W Polsce kilka jest takich miast, w których warto zamieszkać na jakiś czas, jeśli nie na dłużej. Wyjątkowo atrakcyjny wydaje się przy tym Poznań. Miasto zasłynęło jako polskie centrum biznesu, do czego w dużej mierze przyczyniły się Międzynarodowe Targi Poznańskie. Ponadto warto pamiętać, że Poznań to również siedziba wielu banków i rozmaitych firm usługowych oraz zakładów. Kreatywni ludzie, którzy marzą o założeniu firmy mają więc zapewnione doskonałe do tego warunki. Ci zaś, którzy mimo wszystko wolą pracować dla kogoś, mają automatycznie większe szanse na znalezienie zatrudnienia w jednej z wielu poznańskich firm. W dodatku w Poznaniu nie tylko łatwiej o pracę, ale również można liczyć na konkretne zarobki, ponieważ stolica Wielkopolski wymieniana jest w czołówce najbogatszych miast w Polsce.

Zwiedzanie Starego Rynku

Zwiedzanie Poznania najlepiej jest zacząć od zwiedzenia Starego Rynku i jego najbliższej okolicy. Poznański rynek został założony na planie kwadratu. Rynek otaczają kamienice w stylu barokowym i renesansowym. Zostały one odbudowane poz zniszczeniach z okresu II wojny światowej. Centralną budowlą rynku jest ratusz. Ratusz powstał w XVI wieku, zbudowano go w stylu renesansowym. Szczególnie piękna jest frontowa fasad ratusza o trzykondygnacyjnej arkadowej loggii, która została zwieńczona attyką i 3 wieżami. W najstarszej części ratusza, czyli w jego piwnicach z okresu gotyku oraz w salach znajdujących się na pierwszym piętrze mieści się Muzeum Miasta Poznania. W muzeum można zapoznać się z historią miasta na przestrzeni od X wieku do roku 1945. Symbolem poznańskiego ratusza są koziołki. Zegar wraz z koziołkami został zamontowany na ratuszu już w 1551 roku. Autorem tego zegara był Bartłomiej Wolf z Gubina. Każdego dnia, punktualnie o godzinie 12, oczom licznie zgromadzonym turystów ukazują się 2 trykające się rogami koziołki. Koziołki trykają się 12 razy. Podczas wizyty na poznańskim rynku warto zwrócić uwagę także na 4 fontanny, które znajdują się w jego narożnikach. W narożnikach znajdują się fontanny Prozerpiny, Marsa, Apollina i Neptuna. Fontanna Prozerpiny powstała w XVIII wieku, 3 pozostałe to rekonstrukcje fontann, które rozebrano w XIX wieku.

Spacerując brzegiem Warty

Poznań położony jest nad Wartą, trzecią największa rzeką w Polsce. Odwiedzając to miasto grzechem byłoby nie wybranie się nad Warte. Spacery brzegiem rzeki są już pewnego rodzaju tradycją, którą kultywują poznaniacy i chętnie zabierają tutaj przyjezdnych. Warta przepływa przez same centrum miasta stąd też, bez problemu można trafić do parku „Nad Wartą”. Dla Poznaniaków brzeg Warty to bardzo lubiane miejsce spotkań, spacerów i weekendowych wycieczek. Polana przy Warcie służy jako miejsce, gdzie można urządzić piknik lub spędzić trochę czasu opalając się i leniuchując. Jeśli bardziej preferujemy aktywny wypoczynek nie zawiodą się fani sportów. Wzdłuż Warty prowadzi kilka ścieżek pieszych i rowerowych, gdzie można wybrać się na przejażdżkę w ciepłe dni. W zatłoczonym i głośnym mieście zaciszne i zielone brzegi Warty to idealne miejsce by się zrelaksować, przy dziękach płynącej wody. Naszą uwagę przykują na pewno także mosty, po których szybko suną tramwaje. Pod drzewami w cieniu przy rzece można spędzać upalne popołudnia czytając książkę czy też słuchając muzyki. Dla turystów to idealne miejsce, by zrobić pamiątkowe zdjęcia i zobaczyć jak czas wolny spędzają poznaniacy. Dużo zieleni, piękne widoki czego chcieć więcej może tylko ładnej pogody, która nie popsuje spaceru brzegiem Warty.

Lublin – miasto dla językoznawcy

Miasto to nie tylko historia ludzi, którzy je zamieszkiwali czy budynków, które przetrwały wieki. Niektóre miasta intrygują już samą nazwę. Lublin pod tym względem to doskonały przykład, bo do czasów obecnych krążą liczne legendy o pochodzeniu jego nazwy. Turysta zainteresowany językiem polskim będzie miał tutaj nie lada orzech do zgryzienia. Od samego początku, czyli od ponad 700 lat, Lublin nazywał się tak samo jak dziś. Współczesna forma pojawiła się już w pochodzących z 1228 roku pierwszych dokumentach historycznych. Tak zapisał ją Wincenty Kadłubek w swej kronice. Wywodzi się ją najczęściej od staropolskiego imienia Lubomir lub Lubosław, a dokładniej od jego zdrobnienia, które brzmiało prawdopodobnie Lubel lub Lubla. A ponieważ nazwy miejscowości tworzono wtedy od imion ich założycieli lub właścicieli, można się domyślać, że właśnie jakiś staropolski Lubel postanowił się tu osiedlić i uwiecznił swoje imię w nazwie miasta. Według jednej z legend, król Kazimierz Wielki podczas łowienia ryb w pobliżu nieznanej osady złapał rybę i nie mógł rozstrzygnąć,