Jezioro Maltańskie w samym sercu Polski

Jezioro Maltańskie w samym sercu Polski

Co ma wspólnego Poznań z Maltą? Nic. Poznań ma swoje Jezioro Maltańskie i swój słynny festiwal teatralny – Maltę, który nazwę wziął od jeziora. Już samo to, cała ta tajemnicza otoczka, egzotyczność i niepowszedniość sprawia, że jest to miejsce, które warto polecić turystom. Nie chodzi tu o żadne powiązania z wyspą Maltą, a przynajmniej nie bezpośrednio. Zaznaczmy, że zaczęło powstawać dopiero podczas II wojny światowej, i dodajmy, że nazwę swoją wzięło od Zakonu Kawalerów Maltańskich. Niejednego może ponieść wyobraźnia i niejednemu dostarczyć tematów do opowiadań i dyskusji na niejedną wizytę w Poznaniu. Prawda jest jednak taka, że jezioro powstało na terenach, które kiedyś zajmowała parafia przynależna do Zakonu. Dziś jednak jest ono czymś zupełnie innym – pełni rolę centrum sportu. I nie chodzi tu jedynie o sporty wodne. Zaraz obok jeziora znajduje się Kopiec Wolności. Na tym symbolu jednej z najważniejszych wartości w życiu człowieka znajduje się – czynny nieustannie, przez cały rok – stok narciarski, a także stok saneczkowy. Tak jak w każdym miejscu Poznania wszystko, co symboliczne łączy się z tym, co praktyczne i służące ludziom. To miejsce dla turysty tym ciekawsze, że obok jeziora, które zaczęło powstawać przy pomocy niewolniczej pracy wymuszonej przez najeźdźcę znajduje się biegnący w górę, ku przyszłości symbol wolności.